Pogoda dopisywała dopóki nie doszliśmy na szczyt
poniżej : Wspinaczkę czas zacząć. Wspinaczka po ścianie Perci Akademików
poniżej : widok na słowacką stronę : Tatry oraz Jezioro Orawskie
Po opuszczeniu szczytu Babiej Góry złapała nas straszna burza. W życiu się jeszcze tak nie bałam jak wtedy.
Poniżej : takie cuda w tamatych stronach to nie rzadkość
poniżej : na szczycie Babiej Góry
poniżej : w drodze na Babią
poniżej : całe pasmo babiogórskie widoczne ze szczytu Babiej Góry
poniżej : Bogactwo przyrodnicze żółtego szlaku Akademickiego
Bardzo fajne widoczki. Chyba w tym roku wraz z dziewczyną wyruszymy na Babią Górę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiesamowite widoki!!
OdpowiedzUsuńwww.sszuminska.blogspot.com
Piękne widoki. Nie mogę się doczekać, kiedy zrobi się ciepło, aby można było wyjechać w góry i zobaczyć to na własne oczy.
OdpowiedzUsuńUrocza wycieczka i piękne fotografie, ech...rozmarzyłam się.
OdpowiedzUsuń