Hej Kochani Blogerzy i Czytelnicy
Dziękuję serdecznie za odwiedziny i komentarze. Bez Was ten blog nie miałby sensu. Super, że Jesteście! Witam serdecznie Nowe Twarze, które ostatnio tu zawitały :)
Kto by chciał poczytać moje opowiadanie kto nie czytał to wrzucam link do spisu rozdziałów.
https://kasinyswiat.blogspot.com/2020/07/idac-pod-prad-spis-rozdziaow.html?m=1
Dziś będzie zdjęciowo, bo chce Wam pokazać moje magnesy i inne pamiątki, które zebrałam podczas ostatnich wycieczek i wypraw górskich. Nie wiem czy wspominałam, ale uwielbiam zbierać magnesy i medale ze schronisk górskich z serii :"Złote schroniska". Zbieramy także kubki ze smokami, ponieważ uwielbiamy smoki. To bardzo fajne pamiątki nie licząc zdjęć, które przypominają nam najfajniejsze miejsca, które odwiedziliśmy. Nazbierało się tego sporo, niestety nie wszystkie magnesy się zachowały, bo część rozbiły nasze koty. Część magnesów dostaliśmy od moich dobrych przyjaciół i znajomych - zawsze o nas pamiętają.
Mam wielką nadzieję, że ten post Was zaciekawi :)
Zapraszam :)
Zaczniemy od magnesów :)
Poniżej: Magnesik z Wrocławia, jednego z moich ukochanych dużych miast
Poniżej: w Toruniu byliśmy dwa razy, może w tym roku też się wybierzemy
Poniżej: Magnesik od Rudej z Łodzi
Poniżej: magnes z wycieczki w uroczym Darłówka
Poniżej: Sówka przyjechała ze Szczawnicy 😃😃😃😃
Poniżej: magnes Rysiem jest ze schroniska pod Turbaczem
Poniżej : te magnesy można kupić w bazie namiotowej pod Lubaniem (Gorce)
Poniżej: Lgiń jest w województwie Lubuskim, to mała wioska z ośrodkiem wczasowym nad Jeziorem Lgińskim
Poniżej: Od koleżanki Julki, która była na Słowacji
Poniżej: te dwa magnesiki kupiliśmy w skansenie w Pszczynie, w skansenie i w zagrodzie Żubrów
Poniżej: Magnes zakupiony w schronisku na Luboniu Wielkim. Byłam tam już dwa razy, bardzo lubię wracać na ten szczyt, piękne położenie i widoki
Schronisko ma bardzo ciekawą historię
Poniżej: Taki magnes można było dostać w schronisku pod Bereśnikiem ( Beskid Sądecki)
Poniżej: Magnes z Salzburga
Poniżej: I z Transylwanii
Też od Kasi fotograf
Ponizej : Od Asi z Gdańska
Poniżej: Magnes z Rumunii od naszej ukochanej Kasi fotograf
Poniżej: magnesiki od Broni z Torunia, która ma córkę w Toronto :)
Poniżej: Te urocze magnesiki kupiłam w Szczawnicy w sklepie z rękodziełem - na wysokości Parku Dolnego
Poniżej: owieczki przyjechały z Maciejowej w Gorcach ❤️❤️❤️❤️
Poniżej: Od Asi z Gdańska, z jej wczasów w Rabce
Poniżej: magnesy od naszej Leny z obozu koszykarskiego
Poniżej: Teraz troszkę medali
Medal ze schroniska pod Bereśnikiem, Beskid Sądecki
PTTK Oddział Pieniński
Poniżej: medal zakupiony w kasie pod Trzema Koronami
Pieniniński Park Narodowy
Poniżej : medal ze Schroniska na Leskowcu, Beskid Mały
Jana Pawła II
Poniżej: medale pamiątkowe z ruin zamku w Czorsztynie
Poniżej: medal z Turbacza
Poniżej: medal ze schroniska z Markowych Szczawin
Poniżej: Kubki z Wieliczki
Nie znalazłam takich fajnych kubków u nas, więc kupiłam je w Wieliczce
Trzymam w nim ołówki i pędzelki do malowania, pisaki do kaligrafii japońskiej
Poniżej:
Kubek i smok z parku rozrywki Energylandia
Mam jeszcze filiżankę do kawy i notesik ze sklepiku Zazdra z motywem rycerskim
Nie przepadam szczególnie za tymi wariatami roller coasterami, ale klimat Smoczego Grodu jest super
Notesik służy do zapisywania japońskich słówek i alfabetu hiragana
Poniżej: statek kupiliśmy w Jarosławcu na wczasach
Poniżej: Janosiki z Krościenka nad Dunajcem, Pieniny
Poniżej: kupiłam sobie też takie panoramy i legendy związane z Pieninami i Tatrami. Uwielbiam czytać takie książki i uczyć się panoram
Poniżej: seria przewodników z Rewasza też mi się bardzo przydaje - to moje najcenniejsze źródła wiedzy o Beskidach
A Wy lubicie magnesy na lodówkę? Co najchętniej przywozicie z wycieczek?
Mnie niedługo zabraknie miejsca na lodówce :) :) :)
Na koniec trochę słówek i wyrażeń w języku japońskim, które udało mi się przyswoić w ostatnim czasie, zapis fonetyczny czyli romaji
Ohayou - dzień dobry
Arigato gozaimasu - dziękuję bardzo
Sayonara - do widzenia, żegnaj
Hajimemashite - jak się masz?
Konbanwa - dobry wieczór
Genki dashite ne! - rozchmurz się
Nani koto da? - Co się dzieję?
Konnichiwa, do u zo yo ro shiku - cześć, miło Cię widzieć
Watashi wa nihongo ga sukashi shika hanasemasen - mówię trochę po japońsku
Poniżej: na zmianę uczę się pisania znaków hiragana i kanji - czyli system obrazkowy pochodzenia chińskiego
Dzięki aplikacji Duolingo szybko uczę się alfabetu sylabicznego hiragana, który jest jednym z ważniejszych rzeczy w nauce języka japońskiego. Jedne znaczki idą mi lepiej drugie troszkę gorzej, ale wierzę że z czasem je przyswoję.
Kończę już Kochani, do zobaczenia
Do u zo yo ro shiku
😃😃😃😃
Powoli szykuję post o jesiennej wycieczce na Luboń Wielki w Beskidzie Wyspowym tylko muszę do tego mieć komputer