Witajcie Kochani
Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze. Wasza obecność wiele dla mnie znaczy.
Fajne spotkanie z Pawłem Małaszyńskim wokalistą zespołu Cochise, który zagrał na festiwalu w Toruniu
Tak... to ten aktor :)
Dziś będzie bardziej zdjeciowo, bo nie mam za dużo czasu, szykuje się na wyjazd. Jutro jadę z Julką do Katowic i do Chorzowa na zaproszenie koleżanek. Jedna z nich, Stasia była z nami w Toruniu pod koniec czerwca na festiwalu rockowym, a z drugą nie widziałam się bardzo dawno. Na pewno odwiedzimy skansen w Chorzowie, zamierzam też zwiedzić Rudę Śląską. Toruń bardzo lubię, nawet udało nam się trochę pozwiedzać i porobić fajne fotki. Na festiwalu było super, wstęp jak zawsze free i naprawdę dobra muzyka, choć nieznana dla ludzi słuchających Zetki czy RMF i Eski. Takie trochę Podziemie rockowe. To był naprawdę piękny czas spędzony z fajnymi ludźmi, pełen wzruszeń i świetnej muzy. Najmłodszymi uczestniczkami były nasza Julka i córeczka przyjaciół z Warszawy. Od razu się zakumplowaly i chodziły razem wszędzie za rączkę. Julia miała roczek i trochę jak pojechała z nami pierwszy raz. Więcej o festiwalu opowiem innym razem :)
A teraz trochę fotek, które strzelałam jak najęta natchniona piękną przyrodą :
Róże z dedykacją dla wszystkich Blogerek z pasją ogrodniczą
W Toruniu też latałam za kwiatami
Te róże na Wawelu są zniewalające
Starałam się żeby katedra wawelska wyszła jak najładniej
Ogrody królewskie dostępne są do zwiedzania za niewielką kwotę. Bardzo lubię tam chodzić
Stasia i nasze małe roztańczone fanki rocka
Poniżej : Ze skansenu w Nowym Sączu
Poniżej: Róże z Alei Róż, Nowa Huta
I jeszcze inne rodzaje róży
I te cudne, subtelne maczki, ulubieńcy naszej blogowej Joasi
Poniżej: Tajemniczy ogród na ulicy Karmelickiej
Poniżej: Park Szymborskiej przy ulicy Karmelickiej tuż w pobliżu biblioteki wojewódzkiej
Bardzo często tam bywam. Park jest wyjątkowo przyjemny i oryginalny
Poniżej: Łąki Nowohuckie
Poniżej: piękna bociania rodzinka z młodymi.
To u nas w Hucie
Na koniec migawki z koncertu japońskiej grupy Espirit D ' air w kwietniu. Chłopaki fajnie grają, są mega sympatyczni i pełni energii. Zdjęcia moje i mojej najstarszej córki Dominiki
Poniżej: Gitara prowadząca Yusuke
Poniżej: Fotka z publika musiała być
Poniżej: Kai, wokalista i gitarzysta, śpiewa też w zespole The sisters of mercy
Poniżej: fantastyczny perkusista zespołu Pendragon Jan Vincent Velazco z pochodzenia Filipińczyk
Ulubieniec mojej Domi nie licząc chłopaków ze Stray kids 😀 😀 😀
Dziękuję za uwagę :)
Super że Jesteście!
Ależ się u Ciebie dzieje! 😍 Tyle pięknych miejsc, wspomnień i emocji w jednym poście, że aż człowiek ma ochotę ruszyć w trasę! Spotkanie z Małaszyńskim – sztos 😄 A te zdjęcia kwiatów i przyrody... serio, masz oko! 🌹✨ Czuć pasję w każdym kadrze. I jeszcze rockowe klimaty – aż mi się udzielił ten festiwalowy vibe! Udanej wyprawy na Śląsk i czekam na kolejne relacje – serio, uwielbiam tu zaglądać! 🙌💚
OdpowiedzUsuńWitaj Anus :) miło Cię widzieć jak zawsze. Nawet nie wiesz jaki to był szok jak zauważyłam że to Małaszyński śpiewa. Ale miły gość naprawdę super. Koncerty świetne. Trwały dwa dni i kończyły się późno, ale można było sobie zrobić zdjęcia z artystami i porozmawiać. Bardzo sympatycznie. Poznałam dużo fajnych artystów. Ten koncert Japończyków też odlot. Dzięki Ci Anulko za każde ciepłe słowo. Jesteś niesamowicie Kochana. Każdemu polecam twojego bloga. Jest cudowny!!! Dziękuję że Jesteś ze mną i dopingujesz.
UsuńKwiatom (i ogólnie przyrodzie) o tej porze roku nie można się oprzeć 🌹🌸🌺🏵️
OdpowiedzUsuńTo prawda Sivko. Wspaniała różnorodność 😀 Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Usuń