Niestety wschodu słońca nie udało się uchwycić bo co rano niebo było strasznie zachmurzone. Bardzo byłam rozczarowana tym faktem, ale zrobiłam inne ciekawe zdjęcia. Najciekawsze zaś zdjęcia jak zwykle wychodziły mi kiedy było po deszczu. Powiem Wam jedno. Super się eksperymentuje z ciemnością. Byłam troszkę w szoku jak można zrobić aparatem w telefonie w ciemności.
Inne ciekawe pryzmaty po deszczu

















Łoo jestem pod wrażeniem, ja dopiero teraz coś tam w ciemności umiem zrobić, bo są automatyczne funkcje w aparacie :P. W roku tego posta to co najwyżej szło wypatrzeć szarą plamę na czarnej plamie na moich zdjęciach xD
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana. Też nie zawsze wychodzi. Wszystko zależy od pogody zwłaszcza w górach. Wtedy miałam inny aparat. Był troszkę słabszy od mojego obecnego Kodaka. Ściskam najmocniej. Powoli ciągnę 7 rozdział. Ostatnio po odkurzaniu tak mnie boli krzyż i plecy, że z trudem mogę wysiedzieć przed komputerem. Zimno i deszcze też swoje zrobiły.
Usuń