Alka (jestem-bo-czytam.blog.pl) Nie byłam w Szczawnicy już blisko 10 lat. Widzę ,że się tam bardzo zmieniło na korzyść. Z rozrzewnieniem wspominam spływ Dunajcem i wycieczki rowerowe na słowacką stronę, długą i stromą ulicę , chyba 1-go Maja i wyciąg krzesełkowy i widok na Tatry w bezchmurny dzień. Może warto by się tam znów wybrać?
To prawda że Szczawnica bardzo się zmieniła. Pierwszy raz byłam tam w wieku 16 lat na koloni. W ciągu lat wszystko zmieniło się na korzyść. My już w sierpniu jedziemy i pierwsze kroki kierujemy oczywiśćie do schroniska pod Bereśnikiem żeby tam rozbić swój rodzinny obóz, a potem będą już wycieczki i jeszcze raz wycieczki. Życzę wszystkim udanych pogodnych pełnych słońca wakacji.
Śliczne zdjęcia, śliczne miejsce aż chce się tam przenieść.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam nela81
ps. mogę dodac komentarz tylko jako anonim.
Alka (jestem-bo-czytam.blog.pl)
OdpowiedzUsuńNie byłam w Szczawnicy już blisko 10 lat. Widzę ,że się tam bardzo zmieniło na korzyść. Z rozrzewnieniem wspominam spływ Dunajcem i wycieczki rowerowe na słowacką stronę, długą i stromą ulicę , chyba 1-go Maja i wyciąg krzesełkowy i widok na Tatry w bezchmurny dzień. Może warto by się tam znów wybrać?
To prawda że Szczawnica bardzo się zmieniła. Pierwszy raz byłam tam w wieku 16 lat na koloni. W ciągu lat wszystko zmieniło się na korzyść. My już w sierpniu jedziemy i pierwsze kroki kierujemy oczywiśćie do schroniska pod Bereśnikiem żeby tam rozbić swój rodzinny obóz, a potem będą już wycieczki i jeszcze raz wycieczki. Życzę wszystkim udanych pogodnych pełnych słońca wakacji.
OdpowiedzUsuńAle pięknie <3
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Roksi. Całuje
Usuń