Proza, góry i muzyka

środa, 12 listopada 2014

Energicznie, rockowo z powerem

No to teraz pojedziemy trochę  Gilmourowo - Pink Floydowo


Najpierw Dogs of war, bardzo energiczny wyrazisty kawałek, który pochodzi z albumu Pink Floyd  A momentary lapse of reason ( z ang. Chwilowy zanik zdrowego rozsądku)

 
Take a breath (z ang. weź oddech)  chyba najbardziej żywiołowy kawałek na jego trzecim solowym krążku On a Island
 
 
 
 
Najfajniejszy żywiołowy kawałek na The Wall to bez wątpienia Young lust
 
 
 
 
Trudno nie wspomnieć o utworze Another brick in the Wall z albumu The Wall - najbardziej bombardującego emocjami krążku na świecie.
 
Another brick in the Wall składa się z trzech części :
 
 
 
Po niej następuje utwór przejściowy, którego absolutnie nie należy utożsamiać z cz. 2 jak to niektórzy robią ponieważ jest to całkiem odrębny utwór
 
The happiest day of our lives jest tylko przejściem pomiędzy częścią 1, a 2
 
 
 
 
Another brick in the wall cz. 2 - wszyscy kojarzymy słynny chór dziecięcy buntujący się przeciwko bezwzględnemu systemowi edukacji. To jest ta moc tkwiąca w muzyce Pink Floyd...
 
 
W końcu cz. 3 Another brick in the wall
 
 
 
Money, get back....
 
Uwielbiam ten zadzior w głosie Davida Gilmoura
 
 
"What do You want from me", ciągle mi chodzi po głowie i nie może mi wyjść więc chodzę i podśpiewuje sobie :)
 
 
 
Time nie da się nie lubić tego kawałka - w końcu pochodzi z najgenialniejszego albumu w historii rocka czyli Dark side of the moon
 
 
 
 
Porażająco genialne solówki "gilmourowe " możemy znaleźć nawet w utworach Paula Mc Cartneya
Między innymi w piosence No more lonely nights
 
 
A co powiecie na Dire Straits? Oni także mają dużo świetnych kawałków rockowych
 
Ten kawałek z udziałem Stinga znają chyba wszyscy...
czyli Money for nothing - uwielbiam ją bezgranicznie
 
 
A żywiołowy utwór Sultans of swing.... lubicie? Usłyszeć to na żywo jest rzeczą cudowną, uwierzcie... Słyszałam...
 
 
So far away... czyli tak daleko, tak daleko ode mnie
 
 
Najbardziej rozwalające solówki gitarowe w historii rocka...
 
Tunnel of love. Nic dodać nic ująć.
 
 
 
Brothers in arms  - jedna z najpiękniejszych ballad rockowych... Nie zdziwcie się jeśli uronicie łzę. Ja zawsze na tym płacze.
 
 
Równie znana i wspaniała progresywna ballada Once upon a time in  the west
 
 
Tego pana też chyba nie trzeba nikomu przedstawiać .... poznacie go po tym przeboju :
 
 
i po głosie przede wszystkim... No jasne, to Bryan Adams
 
 
Słynne trio z muszkieterów : czyli All for love
 
Adams, Sting i Rod Stewart - kochacie to tak jak ja, prawda?
 
 
Run to You.....
 
 
Wymiata co?
 
 
Wspaniały artysta i wspaniały człowiek który zachwyca skromnością i prostotą, za to w muzyce powala na łopatki
 
 
 
 
Can't stop loving You ... Która kobieta nie chciała by tego usłyszeć od mężczyzny???
 
 
 
Uwaga zrzucam super bombę.... tadam tadam..... Pamiętacie ten super przebój
 
 
Albo to... Stare ale jare, daje czaduuuuuu
 
Kochamy to, co Kochani?????
 
 
Niech podniesie rękę ten kto nie kochał się kiedyś w tych kawałkach...
 
Always ...
 
 
I'II be there for You... Cudownie Jon, cudownie
 
 
Blaze of Glory....
 
 
 
Runaway - dziko rockowo, zajebiście na maxa. Oddajemy się szaleństwu. Od tego są takie przeboje...
 
 
A teraz pojedziemy mega ostro.... Zmierzamy autostradą do piekła
 
 
Ja strasznie lubię ten kawałek The Doors....
 
Chyba mi się nie dziwicie.... Jest nieziemski :) Szalenie, szalenie zakręcony...
 
Light my fire....
 
 
Jak się bawicie????
 
Nie mogę zapomnieć o tym niezwykłym kawałku.... To kawałek nad kawałkami
 
Stairway to heaven czyli schody do nieba Led Zeppelin...
 
 
 
 
 Dobrze ja już zmykam Kochani. Do następnego spotkania....
Jeszcze nie wiem co będzie ale na pewno polecą znów fajne kawałki....
 
Rockowych snów.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz